Na Facebooku jeden z naszych animatorów rozpoczął wątek od słów: "Zmęczeni? Jeżeli tak, to wiedzcie, że było warto :)” Zaraz animatorka z innej oazy dodała: „Przez tydzień nie mogłam nic mówić. Czy warto? Bez dwóch zdań :)” Niektórzy animatorzy rzeczywiście wyglądali po turnusach, jak „z krzyża zdjęci”.
Po ostatnim odkryciu w Skrzatuszu, to określenie porekolekcyjnego zmęczenia nabrało jednak zaskakującego znaczenia. Jak wiadomo trwa renowacja naszego diecezjalnego sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. Cudowna Pieta Skrzatuska została wyjęta z głównego ołtarza i postawiona tak blisko wiernych, że można było się jej dokładnie przyjrzeć. To co zobaczyliśmy wprawiło nas w nie lada zdumienie. Otóż w koronie Jezusa umieszczone są dokoła Jego głowy różne chrystogramy. Nad samym czołem umieszczona jest wśród nich... foska!
Nieco patetycznie rzecz ujmując, Jezus wygląda w ramionach Maryi, niczym „Animator z krzyża zdjęty”. W tym symbolicznym obrazie "animatorskiego umęczenia” pojawia się jednak dla oazy w diecezji jakiś nowy, nieoczekiwany horyzont. Otwiera on wszystkich animatorów na pewno nie ku użalaniu się nad sobą, ale raczej ku głębokiemu pokojowi, płynącemu z wypełnienia misji w zjednoczeniu z Chrystusem Sługą i Jego Matką. To „skrzauskie odkrycie” daje również kolejny impuls do zadomowienia się Ruchu Światło-Życie w tym świętym miejscu. Od lat oaza przyjeżdża tu na dni wspólnoty. Pielgrzymują tu rodziny oazowe i dorośli. Odbywały się tu nawet kiedyś nasze rekolekcje dla dzieci i sejmiki młodych przygotowywane przez animatorów salezjańskiej oazy. Można zatem wierzyć, że po zbudowaniu domu pielgrzyma oazy zagoszczą tu nowo i na dobre.
Wydarzenia ostatniego czasu pokazują też, że animatorzy rozumieją swój „krzyż animatorski” coraz dojrzalej. Podczas tegorocznych oaz wakacyjnych cztery animatorki Ruchu: Monika Bryła (katechetka), Anna Orłowska (studentka), Kazimiera Skibińska OV (katechetka) i Anna Wilmont (pielęgniarka), stanęły obok księży moderatorów, jako odpowiedzialne. Nadal najczęściej funkcję tę pełnią siostry ze Wspólnoty z Lipia, ale teraz Ruch ma wsparcie również ze strony uformowanych animatorów „krzyżowych”, których w sumie doczekaliśmy się w diecezji 27. W takim wymiarze diakonii odnajdują się oni właściwie dopiero od ubiegłego roku - po raz pierwszy posługę odpowiedzialnej pełniła wtedy pioniersko Monika. Teraz była ich już czwórka. Może to zwiastun, że animatorzy "krzyżowi" wezmą o wiele więcej spraw w swoje ręce?
Tymczasem rośnie pokolenie kolejnych animatorów. Czy będą chcieli "wznieść się" na krzyż, czy tylko zdobyć krzyż animatora Ruchu? Czas pokaże. Ich dojrzewanie do diakonii polecamy zaś Pani Skrzatuskiej, Matce Kościoła naszej diecezji.